Jesteś tutaj: Home » Kultura » Wiersze Miłosne » MM pisze list - Hanna Dikta 

MM pisze list - Hanna Dikta


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Znów pan wyjechał, doktorze Greenson,

a mnie zostało tylko kilka włosów na grzebieniu

i wytarte oparcie fotela. Posążek Freuda

już panem nie pachnie, zlizałam z brązu ślady

linii papilarnych, zawiązałam kokardkę na szczęście.

 

Na szczęście jakoś sobie radzę: sypiam zaledwie

z co drugim taksówkarzem, czasem gaszę światło.

Nadal nie lubię leżeć, kiedy wchodzą.

 

Wczoraj w wietnamskiej restauracji kupiłam obiad bezdomnej.

Miałam nadzieję, że nigdy nie skończy. Czy pan wie, jak to jest,

gdy ktoś naprzeciwko nabiera na łyżkę makaron?

 

Nie pozwoliła się kupić, choć zaproponowałam

łóżko z baldachimem i seks. W zamian miałaby

głaskać mnie po głowie, wpychać do ust cukierki



hanna dikta


Hanna Dikta – rocznik 1977. Ukończyła filologię polską na Uniwersytecie Śląskim oraz studium podyplomowe z historii na Uniwersytecie Opolskim.  Pisze poezję i prozę. Publikowała m.in. w "Pograniczach", "Arkadii", "Arteriach", "Migotaniach", "Toposie", "Odrze" i "Śląsku".  Laureatka kilkudziesięciu ogólnopolskich konkursów poetyckich. Debiutowała książką poetycką pt. "Stop-klatka" ("Zeszyty Poetyckie", Gniezno 2012). Mieszka wraz z mężem i córkami w Piekarach Śląskich, gdzie pracuje jako nauczycielka języka polskiego. 

---