Jesteś tutaj: Home » Info » Na cztery Łapy » pieski felieton - Komu przeszkadza Gruby? z cyklu Na cztery Łapy 

pieski felieton - Komu przeszkadza Gruby? z cyklu Na cztery Łapy












Komu przeszkadza Gruby?

 

Gruby wcale nie wygląda groźnie – jest prawie labradorem, a to rasa kojarząca się najczęściej z rodziną z dziećmi. Wydawałoby się, że widok labka raczej nikogo nie przeraża. Raczej.

Gruby grzecznie spaceruje koło nogi. Nie szczeka, nie rzuca się na mijanych ludzi – ani tych na rowerach, ani tych na dwóch nogach. Jest na smyczy. Ale Gruby nie ma kagańca. I to okazuje się problemem. Bynajmniej nie dla mnie ani nie dla Grubego, ale dla kilku napotkanych osób.

Komu Gruby przeszkadza? Gburowatemu panu na rozklekotanym rowerze. „Gdzie ten pies ma kaganiec!?” – zagaduje mało przyjaźnie. Grzecznie odpowiadam, że nie ma, bo nie musi. „Jak to nie musi!? Kaganiec ma mieć jak do ludzi wychodzi!”. W wielu miejscowościach, w tym także w naszej – podwarszawskiej – jest przepis, że właściciel ma panować nad psem. Nie ma nawet mowy o smyczy, nie mówiąc już o kagańcu.

Gruby przeszkadzał już w swym trzyletnim życiu pani z parasolką („proszę przytrzymać to bydlę”), pani z dzieckiem („niech pani się zatrzyma z tym psem, bo się dziecko boi przejść”), a nawet pani z yorkiem (na nasz widok kudłacz w fioletowej kurteczce natychmiast wylądował w bezpiecznych ramionach swojej właścicielki).

Na początku nie wiedziałam, w czym właściwie problem. Ale już wiem – media i waga. Media, bo atakują zdjęciami i opowieściami o dzieciach pogryzionych przez rzekomo krwiożercze amstafy. Dziwne, że gdy bliżej zbadać taki przypadek okazuje się, że pies był bity/głodzony/trzymany na półmetrowym łańcuchu/trzymany w klatce metr na metr (niepotrzebne skreślić). I tak buduje się lęk przeciwko psom. Wszystkim. A już na pewno wszystkim dużym. Bo to jest ta druga przyczyna – wielkość Grubego. Waży prawie 40 kg. Ponoć ludzie uważają za niebezpiecznego każdego psa, który waży powyżej 20 kg. Czy w takim razie Gruby jest podwójnie niebezpieczny?

Adrianna Adamska
.
.
.
LABRADOR RETRIEVER
Podobnie jak nowofundland i landseer rasa pochodzi ze wschodnich wybrzeży Kanady; w XVIII wieku była wykorzystywana przez rybaków do pracy na kutrach (psy pomagały przy wyciąganiu sieci, aportowaniu przedmiotów, a nawet ratowaniu tonących); do Europy pierwsze psy tej rasy sprowadził w 1820 lord Malmesbury, który razem z synem rozpoczął ich hodowlę w Wielkiej Brytanii. 
Przyjacielskie, posłuszne i łatwe do wyszkolenia - ze względu na swe cechy psy tej rasy często są wykorzystywane w roli przewodników niepełnosprawnych i psów policyjnych (do tropienia i do wyszukiwania narkotyków) oraz w kynoterapii. Bardzo wesoły i żywiołowy, lubi zabawy także z innymi psami. Potrzebuje tresury, by nie był uciążliwy dla innych. Wytrzymały, aktywny i silny, często próbuje dominować. Przywiązują się do swoich opiekunów. Wszechstronnie użyteczne, m. in. psy ratownicze (gruzowe i do ratownictwa wodnego), przewodnicy ociemniałych, doskonałe psy rodzinne. Pod koniec XIX wieku rasa została zatwierdzona w Wielkiej Brytanii jako pies myśliwski. Nadaje się dla osób lubiących psy przyjacielskie i żywiołowe oraz dla rodzin z dziećmi. 

---